sobota, 26 marca 2016

Mini lodówka retro / Mini retro fridge 1:12

Taką miniaturową lodówkę chciałam zrobić od bardzo, bardzo dawna. Przymierzałam się do niej sporo czasu, ale ciągle brakowało mi doświadczenia i rozwiązania kilku istotnych elementów konstrukcji (np. pomysłu na zawiasy - takie jak w prawdziwych lodówkach tego typu). 
A więc oto Moja pierwsza lodówka w stylu retro, wykonana przeze mnie (polistyren, blacha mosiężna i uluminium) w skali 1:12. Otwierana, z oświetleniem w środku (z wymiennymi bateriami), półkami, wysuwaną szufladą, metalową półeczką na butelki i każdym innym możliwym szczegółem :)
Gotowa do wyjazdu do Chicago :)
Emotikon smileGotowa do wyjazdu do StanówMy first miniature retro fridge in red color, entirely made by me (styrene sheets, brass and aluminum) without using any hardware. 1:12 scale. 
-openable
-with some shelves inside
-working lamp (runs on batteries)
-pull out crisper
-openable freezer
-metal bottle shelf
-metal cover painted in red color
-and made with every other single detail Emotikon smile
Ready to go to Chicago International!! :)




 I kilka zdjęć z procesu jej powstawania:











wtorek, 22 marca 2016

Po amerykańsku / In american style ;)

Postanowiłam, że skoro nadarza mi się okazja odwiedzenia kontynentu amerykańskiego i zaprezentowania moich miniatur, to  przygotuję na tę okazję także coś specjalnego. Specjalnego, czyli z amerykańskim motywem, bo czemu nie? Oto więc pierwsza miniaturowa deska do prasowania z pokrowcem z tkaniny z wzorkiem amerykańskiej flagi :)

Next month I'll have an opportunity to visit US with my handmade minaiture items, so because of that I decided to make something very special. And I mean something with American pattern... So this is my first item - a collapsible ironing board with cotton cover. I hope it's enough American :)
and I can't wait to go to Chicago! :)





piątek, 18 marca 2016

Stojak na noże i... mały fioł / Mini stand with knives and my... mania

Dzisiejszy post pokryje się z postem na moim funpagu (zainteresowanych zapraszam TU). Ale nie tylko dlatego, że chciałabym się pochwalić świeżo ukończonym zestawem miniaturowych noży z metalowymi ostrzami i maleńkim drewnianym stojaczkiem, pod wymiar w sam raz na te właśnie noże...
Bo nie ma co owijać w bawełnę - miniaturowe akcesoria kuchenne to mój mały fioł! Gromadzenie zdjęć różnych kuchni (tych prawdziwych), katalogów sklepowych i podpatrywanie wyposażenia kuchni u rodziny i znajomych - tak to właśnie wygląda. Na każdym kroku szukam pomysłów, a każdy pomysł nie daje mi spokoju dopóki z powodzeniem nie potrafię go zrealizować. Uwielbiam kuchnie! Sprzęty, dodatki, przydasie, systemy przechowywania... dosłownie wszystko co ma związek z kuchnią :)
______________________________________________
I know that I publish these pictures today on my funpage (btw HERE is a link). It's my first ready set of miniature wooden stand with three different metal blade knives, all made by me, as always :)
But the second thing I want to say is that I'm really crazy about making miniature kitchen accessories and it's something like a mini MANIA... I'm a big collector of kitchen pictures, design ideas and catalogs and I'm looking for new ideas just everywhere :) I love kitchen appliances and equipment (I don't have enough money to buy them but it's so great to see them in every store and planning to make them in miniature...), accessories, decorations, storage systems.... everything!! :)



 





czwartek, 17 marca 2016

Ja i miniaturowe ciasta?

Wracam po dość długiej przerwie w blogowaniu. Tak, przepracowałam się. Tak, zaniedbałam bloga. I tak - odbuduję go! :)

Dzisiejsza praca, choć nie jest wyjątkowa ani specjalnie efektowna, dla mnie jest wielkim przełomem. Zawsze byłam dość słaba w pracy z fimo, a o ile potrafiłam zrobić podstawowe produkty spożywcze, to każda trudniejsza rzecz była dla mnie nie do przejścia. Dla przypomnienia - moją pierwsza pracą z fimo wykonaną ileś lat temu był świecący tort (bo w sklepie z wrażenia nie spojrzałam na etykietkę i kupiłam modelinę fluorescencyjną zamiast ecru...) :D
Odrobinkę się poduczyłam i zrobiłam maleńki (naprawdę maleńki) kroczek do przodu. Choć nadal nie przepadam za fimo, to nareszcie potrafię zrobić kilka podstawowych ciast, które dla mnie wyglądają całkiem nieźle. Ufff... łatwo nie było...


Wszystkie miniaturki na zdjęciach - książki, łopatka do ciasta i stół, są także mojego wykonania.


A te, i wiele więcej, miniaturowych wypieków, posłużą mi do pewnej scenki, którą przygotowuję na targi Chicago International. To już za miesiąc, więc wracam do przygotowań :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...